gru 06 2003

A za oknem śnieg...


Komentarze: 4

Jestem ledwo żywa... co się dziwicie... bycie Śnieżynka nie jest łatwe, trafienie do głowek dzieciaków też nie nalezy do łatwych...a przeżycie mapy Kuli graniczy z cudem... bardziej rozpisywać mi się nie chce, bo i tak nikt tego nie czyta, a ja to wiem... Ewentualnie dla niewtajemniczonych i ciekawskich napiszę, że byłam w szkole Śnieżynką i czułam się jak pani z burdelu( nie wiem jak czuje sie pani z burdelu, ale się domyślam...) potem miałam etap nocny autorstwa Mariusza...a następnego dnia szkoliłam dziciaki w Marszach na Orientację...nic więcej dodawać nie muszę, czuje się przygnieciona cięzarem życia, więc idę się regenerować w śnie. Muszę mieć siły na jutro...Jak będzie jeszcze śnie to idę na sanki... S();

rybka-zwana-sledziem : :
darkfield
19 września 2016, 13:45
ważne to wypoczywać odpowiednio ;)
MATLASH
18 grudnia 2003, 10:44
KOCHAM CIE ....
07 grudnia 2003, 14:39
przynajmniej widziałaś już w tym roku śnieg,a ja jeszcze nie...:))
06 grudnia 2003, 21:47
no Śledziu a w styczniu kolejna szkoleniówka:))))))))))))

Dodaj komentarz