Moja druga notka...=)
Komentarze: 3
Dziś około 5 nad ranem coś mnie trafiło... w sumie to nie mnie...tylko moją głupią wiewiórke... zaczeła wywalać w klatce wszystko co tylko mogła...a ja sie wkurzyłam i po godzinie walki i z tym upierdliwym gryzoniem stwierdziłam, że wyniosę go na korytarz...skoro ja sie obudziłam przez niego to dlaczego inni mają sobie spokojnie spać...Wiem wredna jestem, ale trudno=)
Dodaj komentarz