Komentarze: 3
Wczoraj z moimi ukochanymi koleżankami (K4, Elwisem, Patataj, Elwisem, Kasią, Natka)spędziłyśmy wspaniała noc Andrzejkową. Zrobiłyśmy ciasto(i co z tego, że z proszku?!), rózne cuda z herbatami, mase wróżb, oglądałyśmy fajne filmy, wchrzaniałyśmy olbrzymie ilości słodyczy, i musze powiedziec, że było naprawdę fajnie, ale pomimo wszystko mnie chyba już nikt nie zachęci do robienia jakiejkolwiek imprezy....Oprócz wspomnień zostały: dwa połamane krzesła, pełno wosku, kilka kilogramów śmieci, wory pod oczami no i pusta lodówka ...=)